[O2] Prośba o weryfikację zbieżności O2/2007/diesel 1,9 BXE

[gripen2]

Jak tak czytam wypowiedzi niektorych uzytkownikow to bez kitu jak bym byl w kole rozancowym gospodyn wiejskich Najlepsi sa ci co jezdza na kondonach 15cali i mowia ze na 18 zeby wypadaja a zawieszenie sie rozpada a tak naprawde g... na ten temat wiedz bo cos tam wyczytali albo uslyszeli 100 lat temu.

Masz jakiś dowód na swoje twierdzenie na temat innych, czy chciałeś sobie o tak popierniczyć jak w kole różańcowym gospodyń wiejskich?

[ Dodano: Sro 04 Wrz, 13 14:24 ]

A mnie zastanawia jakimi autami jezdzili do tej pory nowi co mowia ze na 17 i 18 twardo glosno i nie da sie jezdzic. Tak samo jak z ta belka.

Żadna tajemnica:
O2 15"
O3 16" (belka)
O3 17" (belka)
bmw (1994r.) 525 15" / 17"
fabia 14" (o niebo lepszy komfort niż O3 16")
focus I 14" (j.w. tylko jeszcze bardziej)
safrane 15"
superb 16" / 17"

[ Dodano: Sro 04 Wrz, 13 14:26 ]

w temacie premium i opony. jak czytałem porównania kombi w cenie ok. 150k, to zwróciłem uwagę na jeden fakt. opony w brot mit wurst :wink: to w większości 215/60/16. coś w tym jest, bo bardzo dużo firm montuje opony o profilu o 5 większym niż w VAG.

Zaraz miłośnicy uszczelek do weków przeanalizują profil psychologiczny tych innych producentów.

Też mnie zastanawia, w czym jest problem, przy tej samej średnicy felgi, dać nieco więcej opony. Tramwajarze byliby nawet bardziej zachwyceni, bo można by wtedy większe średnice felg stosować.

[pilon5000]

[O2] Prośba o weryfikację zbieżności O2/2007/diesel 1,9 BXE

Witam serdecznie.

Zakupiłem niedawno O2 z 2007 roku, jednak po zakupie dopiero zauważyłem, że ścina mi opony od wewnątrz. Pojechałem więc na zbieżność i została ona przeprowadzona wg tego co obrazuje skan pomiarów
Niestety nie byłem osobiście przy ustawianiu zbieżności, załatwiał to znajomy. Wyniki jak widać są poprzekraczane. Fachowiec stwierdził, że nie da się lepiej wyregulować zbieżności ponieważ (i tutaj mogę coś przekręcić) śruba, którą się ją reguluje (tył auta) oderwała się od elementu gumowego tulei i kręci się wkoło. Z przodu jak stwierdził również tuleje powodują brak możliwości regulacji. Pojechałem 2 krotnie na weryfikację zawieszenia, obaj mechanicy stwierdzili, że zawieszenie jest wzorowe, a tuleje są w dobrej kondycji.
Same wyniki delikatnie mnie zdenerwowały, ale zostałem zapewniony, że przy tak ustawionej zbieżności opony nie mają prawa się ścinać (a kupiłem komplet nowych) i spokojnie można przejeździć zimę i na wiosnę zastanowić się nad wymianą oraz nad ponownym ustawieniem zbieżności.
Jeździłem po mieście prędkością jak to po mieście i wszystko wydawało się ok. Niedawno wyjechałem na trasę i auto przy prędkości powyżej 120 zaczęło zachowywać się niestabilnie, a mianowicie cały czas musiałem bardzo delikatnie kontrować raz w lewo, raz w prawo - bardzo irytujące. Test wykonałem kilkukrotnie na nowych oponach letnich i zimówkach nadal to samo.
W tej chwili prosiłbym o pomoc w analizie wyników ponieważ nie wiem czy tak ustawiona zbieżność to partactwo czy ustawiona jest poprawnie, a coś innego może powodować takie zachowanie samochodu (w co wątpię). Auto nie było bite co widać po oryginalnych spawach i naklejkach skody oraz konserwacji. Z góry dziękuję za pomoc.

[alxxx]

Ten co Ci to ustawiał sam sobie przeczy :twisted: gada co innego a wyraźnie mu pisze co oznaczają wartości na czerwono. Ja bym pojechał do speców którzy mają w miarę możliwości nowy sprzęt.. i co najważniejsze znają się na tym co robią.

To co piszesz o niestabilności auta jest chyba bardziej kwesią zawiechy. Tuleje mogą wyglądać dobrze a robić lipe bo czasem tak jest. Szarpał spec samochód i patrzył co się dzieje?

[demmsi]

Jak się ma rozwalona zbierznosc z tyłu to na poprzecznych przeszkodach moze delikatnie tył uciekać.
Zbieżność nie jest dobrze ustawiona. Natomiast na początek rzeczywiście spojrzałbym na stan zawieszenia z tyłu.

[Luk@s]

zapewne te wzdłużne wahacze z tyłu skoro lubi delikatnie tył uciekać

[pilon5000]

Ogólnie tak jak pisałem auto po ustawieniu zbieżności było weryfikowane przez dwóch niezależnych mechaników i żaden z nich nie stwierdził, żeby tuleje były na tyle wybite, żeby powodowały myszkowanie auta.
Podczas szybszej jazdy efekt jest niezależny od tego czy to są wyboje czy prosta droga. Uczucie jest takie jakby wiatr wiał raz z jednej strony przez klika sekund potem z drugiej przez kilka stąd konieczna jest ciągła czujność i kontrowanie kierownicą.
Pytanie co faktycznie mogło spowodować, że nie dało poprawnie ustawić się geometrii i zbieżności? Tuleje gumowe? Ta śruba która się wkoło kręciła czy jeszcze co innego? Dodam jeszcze, że czytając o poprawnych ustawieniach auta z napędem na przód powinny mieć podobno lekko zbieżne koła z przodu i rozbieżne z tyłu tymczasem ja mam rozbieżne zarówno z przodu i z tyłu.
Skoczę jeszcze raz na zbieżność do jakiegoś polecanego fachowca. Na terenie Krakowa podobno koledzy polecają zakład na mogilskiej 114.

[Luk@s]

pilon500 czasami nawet na szarpakach wiele nie wyjdzie zwłaszcza jeśli chodzi o tył, ale skoro nie mogą ustawić zbieżności, to trzeba po prostu wyciągnąć co bardziej wrażliwe elementy i obejrzeć.

[pilon5000]

Dzięki za odp.
Nie bardzo znam się na weryfikacji "namacalnej" części zawieszenia. Wiadomo, że jak guma jest zużyta to poznasz, ale moje nie są zużyte, również sprawdzałem czy jakaś śruba nie jest urwana lub któryś z wahaczy nie pęknięty, ale wygląda ok. Poprzednio miałem forda który mi latał po drodze gumy wydawały się ok, mechanik też twierdził, że wszystko z nimi w porządku mimo to wymieniłem je proforma i efekt pływania zniknął. Niemniej w tej sytuacji chciałbym uniknąć wymiany każdego elementu po kolei do uzyskania pożądanego efektu. Ze względu na koszty.
Jak myślicie czy osoba ustawiając zbieżność/gemoetrię jest w stanie stwierdzić co jest przyczyną braku możliwości poprawnego ustawienia? Skoro 2 mechaników nie było w stanie mi tego powiedzieć i jeden który ustawiał zbieżność. Ewentualnie czy macie mechanika godnego polecenia z okolic Krakowa, który mógłby mi to kompetentnie zweryfikować.

[alxxx]

Nie bardzo znam się na weryfikacji "namacalnej" części zawieszenia

Nie tylko Ty, jeżeli diagnosta zobaczy, że tuleja czy jakikolwiek inny element metalowo-kumowy jest popękany czy faktycznie na szarpakach ma za duże luzy to powie jak jest. Niestety często się zdarza, że element nie wskazuje na zużycie a w normalnych warunkach jego pracy już nie trzyma parametrów które trzymać powinien.

[abstinent]

. Niestety często się zdarza, że element nie wskazuje na zużycie a w normalnych warunkach jego pracy już nie trzyma parametrów które trzymać powinien.

czego przykładem są tylne tuleje w przednim zawieszeniu

[pilon5000]

Chciałbym to usystematyzować:
1. Czemu nie udało się ustawić zbieżności? Co może być przyczyną zużyte gumy w tulejach?
2. Co najpierw przeprowadzić wizytę u mechanika czy na zbieżności?
3. Czy znacie dobrego mechanika z okolic Krakowa, który mógłby mi pomóc w zidentyfikowaniu problemu
4. Opisałem przyczyny ściągania samochodu czy jest to związane ze zbieżnością czy może z czymś innym zakładając, że tuleje są sprawne.
5. Od czego zaczęlibyście sprawdzanie/wymianę, żeby zidentyfikować/wyeliminować problem?

[Luk@s]

. Niestety często się zdarza, że element nie wskazuje na zużycie a w normalnych warunkach jego pracy już nie trzyma parametrów które trzymać powinien.

czego przykładem są tylne tuleje w przednim zawieszeniu

ostatnio mechanik pokazywał mi w moim aucie jak ta tuleja które nie jest popękana etc wygląda na sprawną (50 kkm przejechane na niej ), że jest do bani. Wystarczyło poruszać kołem "przód tył" i widać było,że tuleja na sworzniu lata jak se chce.

[Gaber]

Szukaj warsztau specjalizującego się wyłącznie naprawą zawieszeń. W mojej okolicy jest taki warsztat z 30-to letnim doświadczeniem. Cały czas pracują na urządzeniach optycznych do kontroli i regulacji zbierzności.
Na wszelki wypadek podam ci nr tel. 32 266-26-55
Po mimo dużej odległości,zadzwoń, opisz problem a może coś poradzą.
Powodzenia.

[pilon5000]

Sosnowiec to nie jeszcze jakąś tragedią godzina drogi. Wiadomo, że wolałbym w Krakowie, jeszcze podskoczę do polecanego przez forumowiczów gościa od geometrii na mogilskiej. Jak on nie będzie w stanie zdiagnozować to pewnie wybiorę się do polecanego przez Ciebie warsztatu.
Niestety na odległość nic konstruktywnego się nie wymyśli. Sam już sporo naczytałem się na temat zbieżności oraz geometrii i ogólnie dziwi mnie fakt w skodziankach, że zarówno przednie jak i tylne zawieszenie wg danych katalogowych jest rozbieżne chociaż wszędzie piszą, że przy autach przednionapędowych z belką przód powinien być lekko zbieżny, a tył rozbieżny. No nic dzięki za pomoc. Jeżeli ktoś z kolegów byłby w stanie wskazać mi godny zaufania warsztat w Kraku to byłbym wdzięczny.
Szczerze mówiąc takich ze świecą szukać. Na przykładzie mojego poprzedniego samochodu mogę powiedzieć, że tylko jeden mechanik był kompetentny, ale aspekty zdrowotne nie pozwoliły mu na kontynuację rzemiosła.

[kapi]

przy autach przednionapędowych z belką

z belką :?:
jak by była belka, to tył byłby nieregulowalny.

[pilon5000]

twój komentarz nic nie wniósł do tematu. Wiadomo, że na zawieszeniu z typową belką w ogóle nie masz możliwości regulacji, albo zbieżność jest albo jej nie ma i przyczyny należy szukać albo w rozwalonej belce albo w geometrii samochodu. Jak masz to przedstaw specyfikację zbieżności bo WKŁ podaje inaczej a u diagnostów tez jest inaczej, albo wrzuć to co u Ciebie wyszło.
Zresztą jadę w pn. do diagnosty, który zadeklarował się, że mi posprawdza zawieszenie i powie co wymienić. Przedstawię tutaj jakieś konstruktywne wnioski o ile będą.

[kapi]

Jak masz to przedstaw specyfikację zbieżności bo WKŁ podaje inaczej a u diagnostów tez jest inaczej, albo wrzuć to co u Ciebie wyszło.

wycinek z instrukcji serwisowej dla Ciebie :




nie zapomnij, że są podane numery PR które określają rodzaj zawieszenia jaki jest w Twoim samochodzie

[pilon5000]

Zaktualizuję status tak, żeby kolejna osoba szukająca problemu ze zbieżnością miała pełne informacje.
Otóż problem ze zbieżnością związany był z jedną tuleją wahacza poprzecznego. Tuleja ta zamontowana jest śrubą mimośrodową dzięki czemu wykonuje się regulację zbieżności. W moim przypadku element gumowy tej tulei oderwał się od elementu metalowego co skutkowało tym, że w momencie regulacji guma obracała się wraz ze śrubą i oczywiście regulacja nie była możliwa.
Samochód oddany jest do mechanika zdam relację czy wszystko przebiegło tak jak trzeba i ile kosztowała robocizna. Części które trzeba w takim wypadku zakupić to:
- tuleja wahacza poprzecznego (ja kupiłem lemforder) - tego elementu nie kupicie w ASO, są tylko całe wahacze.
- śruba mimośrodowa wraz z podkładką i nakrętką - to można kupić tylko w ASO, koszt kompletu to 27 zł.
Oczywiście i tuleje i śruby wymieniam po obu stronach.

[ Dodano: Sob 15 Gru, 12 14:59 ]
Podsumowanie:
cena części 108 zł
(2 tuleje lemforder, śruby mimośrodowe - tutaj należy zamówić część o numerze z końcówką 228, ja musiałem oddawać bo mi w ASO zamówili za krótki - 227, podkładki nakrętki)

cena robociznay wraz ustawianiem zbieżności 190 zł (jeden z tańszych mechaników w krakowie na ulicy zamiejskiej 18). Z tego co się orientowałem u innych 2 mechaników to cena była 90 zł za strone + zbieżność.

Dzisiaj testowałem na austostradzie wszystko jest w porządku, auto przy 160 przyklejone do drogi, prowadzi się świetnie. Przy okazji wymieniłem xenony , ale ten temat nie dotyczy wątku.

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc